Hej!
Dziś makijaż, którego głównym akcentem jest cień KOBO z serii Luminous Baked Colour, a mianowicie chodzi o cień nr 305 - Emerald.
Jest to cień wypiekany o pięknym morskim kolorze. Cienie wypiekane z KOBO są według mnie najlepsze z wszystkich, które ta firma ma nam do zaoferowania ze względu na swoją pigmentację ( zabójczą! ) i trwałość... Te cienie możemy nakładać zarówno na sucho, jak i na mokro, co pozwoli nam uzyskać jeszcze większe nasycenie koloru :)
Ale do rzeczy! Czas przedstawić Wam ten cudowny odcień :)
Makijaż prezentuje się tak:
Co mam na powiekach?
1. Baza pod cienie - KOBO
2. Wewnętrzny kącik + dolna powieka - biały perłowy cień - Inglot
3. Środek powieki - cudowny 305 Emerald - KOBO
4. Zewnętrzny kącik i dolna powieka - czarny cień - Sleek
5. Tusz do rzęs - Maybelline - Colossal - wodoodporny
6. Sztuczne rzęsy - Ardell, Demi Wispies
7. Kredka na linii wodnej - Manhattan - 04 Chic -A- Dahlia
POZOSTAŁE KOSMETYKI, KTÓRYCH UŻYŁAM:
1. Podkład Bell - Perfect Matte, 01
2. Korektor Bell - Perfect Cover
3. Puder Rimmel - Stay Matte, 001
4. Bronzer Benefit - Hoola
5. Brwi - zestaw do stylizacji Essence + żel z Delii
6. Usta - pomadka Maybelline, 130 Pink Possibilities
I jak podoba Wam się cień z KOBO? Według mnie robi świetne wrażenie! :)
Pozdrawiam! Marta! :)
Świetnie cienie połączyłaś i rozblendowałaś a pomadka fajnie rozjaśniła cały makijaż, wyglądasz w nim bardzo elegancko ;-)
OdpowiedzUsuńUuu, jaki komplement! :) Dziękuję bardzo! :***
UsuńJestem zachwycona, wyszło rewelacyjnie!miałam kiedyś dwa cienie z tej serii i szału nie było
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze jeden z tej serii, taki różo-cień :) :D
UsuńPodobają mi się te cienie :) pamiętasz może ile kosztowały? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie :( , ale chyba nie więcej niż 19 zł
Usuńwrażenie jest oszałamiajace ;)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję ! :)
Usuń